Jesteśmy w Londynie o godz. 11:25. Lot do Kuala Lumpur mamy dopiero o godzinie 21:00 (czasu lokalnego), tak więc mamy ponad 9 godzin czekania, ale lepiej mieć zapas, niż denerwować się, że możemy nie zdążyć na kolejny lot - czyż nie?? :))
Mam nadzieję, że lot odbędzie się w terminie i szczęśliwie wylądujemy na azjatyckiej ziemi !! :)
ps
Ponieważ nie bierzemy ze sobą żadnego laptopa, to wpisy na Bloga będziemy dokonywać w miarę możliwości z kafejek internetowych w hostelach, których będziemy się zatrzymywać na nocleg.